Bajka o pasterzu i ptaszku czyli o szczęściu i przeznaczeniu

Przeczytaj proszę opowieść, a następnie odpowiedz na parę pytań. A zatem…

Był sobie raz pewien mędrzec, który, na miejskim placu odpowiadał na najrozmaitsze pytania. Któregoś dnia w tłumek ciekawych wmieszał się pasterz. Zszedł z gór z zamiarem zawstydzenia „gawędziarza” na oczach ludzi.

Pasterz trzymał w garści ptaszka. Schował go w dłoni i stanąwszy przed mędrcem, rzekł:

– Mam tu w garści ptaszka. Potrafisz może mi powiedzieć: czy jest żywy czy martwy?

Gdyby mędrzec odpowiedział: „Żywy”, tamten zacisnąłby lekko pięść i biedny ptaszek postradałby życie. Gdyby natomiast powiedział: „Martwy”, pasterz rozwarłby palce i ptaszek zerwałby się do lotu. Mędrzec jednak, po chwili zastanowienia, wobec oczekujących w napięciu ludzi, odrzekł:

– Ptaszek w twojej garści jest taki, jak ty chcesz: jeśli chcesz go żywego, jest żywy, jeśli chcesz martwego – jest martwy.

Tak samo jest z naszym szczęściem i przeznaczeniem. Są w naszych rękach. Wiele może zależeć od zewnętrznych okoliczności, ale to co najważniejsze zależy od nas.

                                                                                                      Autor bajki nieznany
Ile razy Ty Kogoś sprawdzasz, wystawiasz na próbę? Czemu to służy? Zgadzasz się ze stwierdzenie, że Twoje szczęście zależy od Ciebie? Czym jest dla Ciebie szczęście? Jak rozumiesz Swoje przeznaczenie? Jaki masz na nie wpływ? Co dla siebie ważnego bierzesz sobie z tej bajki?